Często na temat adaptacji filmowych Hobbita i Władcy Pierścieni w reżyserii Petera Jacksona słyszy się złe rzeczy. Za przykład można uznać niepotrzebne dodawanie niekanonicznych postaci (patrz: Tauriel), lub też pomijanie niektórych ciekawych wątków (patrz: Tom Bombadil). Ale tematem tej dyskusji jest co innego, a mianowicie co mu się udało w tych adaptacjach. W jaki sposób wzbogacił wizję Śródziemia? Co dobrego zrobił dla świata wykreowanego przez J.R.R. Tolkiena? Co można uznać za cenne, ciekawe w tych sześciu filmach, które "nakręcił"?
Zapraszam do dyskusji i do dodawania sensownych komentarzy. ;)