Śródziemie Wiki
Advertisement

Nowy cień – niedokończona powieść J.R.R. Tolkiena rozgrywająca się w czasach późniejszych niż Władca Pierścieni. Manuskrypt został opublikowany jako 16 rozdział książki The Peoples of Middle-earth z cyklu Historia Śródziemia.

Streszczenie

Historia rozpoczyna się 220 roku Czwartej Ery podczas 100 roku panowania Eldariona, syna Aragorna i Arweny. Wydarzenia Wojny o Pierścień zatarły się, stając się tylko cieniem dzieciństwa tych nielicznych, których przodkowie widzieli na własne oczy. Jednym z nich był Borlas z Pen-arduin, młodszy syn Beregonda. W swoim ogrodzie nad Anduiną w cieniu Minas Tirith, prowadzi rozmowę z młodym mężczyzną o imieniu Saelon. Borlas przekonuje powątpiewającego rozmówcę o stałej obecności zła w sercach ludzi, rodzaju Ciemnego Drzewa, które nie może być wyrwane. Saelon przypomina, jak został w młodości skarcony przez Borlasa za marnowanie niedojrzałych owoców z sadu i nazwanie tego "robotą orków". Borlas wyjaśnia, że niewłaściwe użycie owoców okrada świat z dobra i utrudnia jego zapełnienie. Saelon mówi o ludzkim zwyczaju wykorzystywania drzew według własnego pomysłu, a Borlas wyjaśnia, że tylko jeśli pomysł ten nie marnuje wartości drzewa to nie jest to złe.

Borlas jest znużony konwersacją lecz Saelon chce dalej rozmawiać o naturze rosnącego zła. Twierdzi, że nie mogło być żadnych wspomnień o psotach młodości, które by zapoczątkowały rozmowę o Ciemnym Drzewie, i że Borlas musiał słyszeć o Herumorze (przywódcy Kultu Zła). Wspomina też, że od śmierci Wielkiego Króla coraz większa ilość ludzi nie jest zadowolona. Borlas pyta co stwarza owo niezadowolenie, lecz Saelon chce wpierw wiedzieć skąd zna imię Herumora. Oferuje mu wyjawić wszystko, jeśli jednak spotka się z nim po zmroku ubrany na czarno, po czym wychodzi z ogrodu.

Pozostawiony sam Borlas rozważa o swoim synu Berelachu, przyjacielu Saelona, oraz o nowinach z Ethir Anduin o zniknięciu statków. Wraca do domu, mając wrażenie że wyczuwa zapach starego zła powracającego na świat

Ciekawostki

Zostało napisanych tylko około 13 stron tej powieści. Tolkien szybko zrozumiał, że zło dla ludzi stało się zabawne aż wreszcie atrakcyjne, z tej przyczyny obawiał się czy kontynuacja nie zamieniła by się w thriller. Tolkien nie wycofał się z wydarzeń opisanych, lecz raczej nie chciał ich opisywać. Zapisany tekst wskazuje na różnicę między elfami i ludźmi. O ile wczasach elfów zło musiało być piękne aby zostać przyjęte (i o tym są spisane historie), o tyle w czasach ludzi mogło być brzydkie i wzbudzać fascynację swoją naturą, bo ludzie zmieniali samą definicję piękna.

Advertisement