Mabel Tolkien (z domu Suffield, ur. styczeń 1870 - zm. 14 listopada 1904) – matka J.R.R. Tolkiena i Hilarego Tolkiena, żona Arthura Reula Tolkiena. Była dzieckiem Johna i Emily Suffield, wraz z sześciorgiem rodzeństwa.
Dorastanie[]
Mabel Suffield dorastała w Birmingham. Jej rodzice, John Suffield i Emily Jane Sparrow, mieszkali przy Stirling Road w Birmingham i mieli sklep w centrum miasta. Rodzina Suffield od 1812 r. prowadziła interes w budynku zwanym Lamb House. Od 1812 r. William Suffield prowadził tam sklep z książkami i artykułami papierniczymi. Pradziadek Tolkiena, także John Suffield, był tam od 1826 r., prowadząc zakład sukienniczy i pończoszniczy.
Małżeństwo z Arthurem Tolkienem[]
W marcu, trzy lata po zaręczynach (ojciec nie pozwolił jej wyjść za mąż, dopóki nie skończyła dwudziestu jeden lat) wypłynęła z Anglii, aby poślubić swojego narzeczonego, Arthura Tolkiena w Afryce Południowej. Po przybyciu do RPA udała się z mężem do Bloemfontein, gdzie urodziła dwóch synów: 3 stycznia 1892 r. Johna Ronalda Reula Tolkiena, a 17 lutego 1894 roku Hilarego Arthura Reula Tolkiena. Hilary był zdrowym dzieckiem, które dobrze się czuło w klimacie Bloemfontein, jednak jego starszy brat miał więcej trudności. Ząbkowanie bardzo go denerwowało i powodowało gorączkę, dlatego lekarz był nieustannie wzywany, co męczyło Mabel. Upał ewidentnie szkodził zdrowiu Ronalda, jednak Arthur nie chciał wrócić do Anglii. W listopadzie 1894 r. Mabel zabrała chłopców do Kapsztadu, gdzie rozpoczęła przygotowania do wypłynięcia do Anglii, podczas gdy jej mąż zgodził się przyjechać i dołączyć do nich w Anglii, kiedy jego praca na to pozwoliła. Wypłynęli w kwietniu 1895 roku. Jednak Arturowi nie udało się do nich dołączyć, ponieważ zachorował na gorączkę reumatyczną i 15 lutego 1896 zmarł po ciężkim krwotoku.
Wychowywanie synów[]
Arthur nie zostawił rodzinie majątku wystarczającego na utrzymanie choćby na przeciętnym standardzie. Latem 1896 roku Mabel znalazła murowany dom w zabudowie bliźniaczej, na końcu rzędu, w Sarehole 5 Gracewell, wystarczająco tani dla siebie i dzieci do samodzielnego życia. Tam zaczęła uczyć swoich synów pisania, czytania, języków, sztuki i botaniki. Dość szybko zorientowała się, że Ronald ma szczególne uzdolnienia lingwistyczne i zaczęła go uczyć francuskiego, co jednak niezbyt mu się spodobało, wolał dźwięki angielskiego i łaciny. Próbowała też zaciekawić go grą na pianinie, lecz bez skutku, bardziej interesowały go słowa niż muzyka.
Przejście na katolicyzm[]
Po śmierci męża chrześcijaństwo stawało się coraz ważniejszą częścią życia Mabel i początkowo w każdą niedzielę zabierała chłopców na długi spacer do kościoła anglikańskiego. W maju 1900 roku wraz z siostrą May Incledon została przyjęta do wiary katolickiej. Ich rodzina była bardzo tym zmartwiona. Ich ojciec, John Suffield, wychował się w szkole metodystów, a później został unitarianinem. Wiadomość, że jego córki zostaną katoliczkami wywołała u niego silne wzburzenie. Mąż May, Walter Incledon, uważał się za filar swojego lokalnego kościoła anglikańskiego i nie życzył sobie, by jego żona kojarzyła się z Kościołem katolickim. Kiedy wrócił do Birmingham, zakazał jej ponownie tam wchodzić i była mu posłuszna. Wcześniej, od śmierci Arthura, Walter zapewniał Mabel niewielką pomoc finansową, jednak tym razem odmówił. Kobieta spotkała się z wrogością ze jego strony jak i innych członków rodziny, a także Tolkienów, z których wielu było baptystami i zdecydowanie sprzeciwiało się katolicyzmowi. Mimo wszystko pozostała przy swojej nowej wierze i wbrew sprzeciwowi bliskich zaczęła uczyć Ronalda i Hilarego religii katolickiej.
Życie w Moseley i Edgbaston[]
W tym samym roku rodzina przeniosła się do Moseley, dogodnie położonego przy trasie tramwajowej do nowej szkoły Tolkiena. Wujek Tolkiena, który był przyjaźnie usposobiony do Mabel, dobrowolnie uiszczał opłaty. Jednak kobieta, nadal niezadowolona, ponownie przeniosła rodzinę do Edgbaston, gdzie znaleźli dom w pobliżu Birmingham Oratory, dużego kościoła na przedmieściach, którym opiekowała się wspólnota księży. W pobliżu Oratorium i pod kierownictwem jego duchowieństwa było przyłączone Gimnazjum Św. Filipa, w którym opłaty były niższe niż w poprzedniej szkole. W tym miejscu jej synowie mogli otrzymać katolickie wykształcenie. Tam rodzina spotkała się z ks. Francisem Xavierem Morganem, proboszczem parafii. W nim Mabel wkrótce znalazła nie tylko sympatycznego księdza, ale i cennego przyjaciela. Po niewczasie stał się nieodzowną częścią rodziny. W Edgbaston zaczęła ponownie uczyć swoich chłopców, ale wkrótce starszy syn zaczął uczęszczać do gimnazjum, a Mabel został tylko Hilary. Wkrótce Ronald wyprzedził swoich kolegów z klasy, a Mabel zdała sobie sprawę, że ta szkoła nie może zapewnić potrzebnej mu edukacji, tak więc wypisała go i ponownie sama podjęła się jego nauki – z dużym sukcesem kilka miesięcy później zdobył stypendium fundacyjne króla Edwarda i wrócił tam jesienią 1903 roku.
Śmierć[]
Podczas Nowego Roku 1904 Ronald i Hilary zostali przykuci do łóżka z powodu odry, po której nastąpił krztusiec, a w przypadku Hilarego zapalenie płuc. Dodatkowe obciążenie związane z karmieniem ich było trudne dla matki. W kwietniu 1904 przebywała w szpitalu, gdzie zdiagnozowano u niej cukrzycę. Leczenie insuliną nie było jeszcze dostępne, a jej stan był bardzo niepokojący. Latem wyzdrowiała na tyle, że została wypisana ze szpitala. Otrzymała domek do rekonwalescencji w Oratorium. Chłopcy zamieszkali z nią tam przez wakacje, ale jesienią wrócili do szkoły w Birmingham. Pogorszyło jej się ponownie w listopadzie, zapadła w nagłą śpiączkę cukrzycową. Sześć dni później, 14 listopada 1904 r. zmarła z ks. Franciszkiem i siostrą May u boku. Została pochowana na cmentarzu katolickim w Bromsgrove, a ks. Franciszek dostarczył krzyż na jej nagrobek – taki sam wzór kamiennego krzyża, jaki był używany w przypadku duchowieństwa katolickiego na cmentarzu Rednal. Zostawiła 800 funtów zainwestowanego kapitału i mianowała ks. Franciszka opiekunem Ronalda i Hilarego.
Dziedzictwo[]
Śmierć Mabel miała głęboki wpływ na wiarę jej syna. Wiele lat później Tolkien napisał: "Moja kochana matka była prawdziwą męczennicą; nie wszystkim Bóg daje tak łatwą drogę do swych wielkich darów jak Hilary’emu i mnie, zesłał nam matkę, która zabiła się pracą i kłopotami, starając się, byśmy dochowali wiary".[1]
Przypisy
- ↑ Humphrey Carpenter, Tolkien. Biografia